Zderzenie z tzw. rzeczywistością
- Magdalena
- 26 gru 2015
- 1 minut(y) czytania
Tak zwana rzeczywistość to określenie, które nadają ludzie, dla których rzeczywistością jest praca, wolne weekendy oraz cztery do pięciu tygodni urlopu w ciągu roku.

Właśnie Ci ludzie nie przyjmują do wiadomości, że podróżowanie też może być dla kogoś rzeczywistością. Dla mnie jest to sposób na życie, tak więc jest to moja rzeczywistość, w której żyje. Zawsze denerwują mnie komentarze: „witamy w prawdziwym świecie”. Nie należę do tego świata i nie jest on dla mnie prawdziwy. Wróciłam do domu po ponad rocznej nieobecności. Co zmieniło się w życiu ludzi mnie otaczających? Niewiele. Co zmieniło się w moim? Można by godzinami opowiadać.
Nie potrafię się odnaleźć w świecie ludzi pracujących, tych biurowych. Którzy wstają co rano by spędzić większość dnia, siedząc od 9 do 5 zamknięci w czterech ścianach. Którzy co piątek wieczór cieszą się, że mogą spędzić dwa dni, tylko dwa dni, na odpoczynek a w niedzielny wieczór martwią się poniedziałkiem. Którzy mają te dwa tygodnie na wymarzony urlop a pierwszego dnia po powrocie, urlop może pójść w zapomnienie, gdyż to cudowne uczucie, że odpocząłeś pryska wraz z otwarciem skrzynki pocztowej.
Comentarios