Piękno skradzione
- Magdalena
- 20 lis 2015
- 2 minut(y) czytania
Wybierając wyspy takie jak Gili Meno czy Gili Air pragnęłam spokoju, pięknych pustych plaż oraz prostego zakwaterowania z tanimi posiłkami. Niestety zawiodłam się.

Resort na resorcie, plaże zastąpione restauracjami i barami a zamiast prostych bambusowych chatek zastałam luksusowe domki. Połowa wyspy została wykarczowana, aby turyści mogli spędzić tu swoje luksusowe wakacje. Nie ma tu miejsca dla osób, które chciałyby odkryć piękno tych tropikalnych wysp takimi jakimi były 30 lat temu. Piękno ukradli developerzy stawiając tu wielkie resorty. 95% osób tu przybywających to ludzie, którzy nie potrafią zostawić komfortu w swoich domach, muszą go mieć i tutaj. Gili Air, Meno czy Trawangan takich turystów przyciąga, aby ich rozpuścić. Ludzie popijający koktajle i spożywający lokalne specjały dwukrotnie droższe niż w innych miejscach Indonezji, to powszechny widok. Nikt tu nawet nie zakrywa ciała, zapominając, że są na muzułmańskich wyspach, biorąc je jako swoje.
Niestety historia wysp Gili nie jest kolorowa jakby mogło się to wydawać turystom tu przybywającym. W latach siedemdziesiątych zaczęli przybywać tu pierwsi ludzie budując na wyspach swoje domy niestety zaledwie dziesięć lat później zostali zmuszeni by je opuścić. Developerzy wykupywali ich dobytek by wybudować tu piękne chatki lub resortu, w których ludzie pławią się w luksusie.
Gili Trawangan, która jest wyspą słynącą z psychodelicznych imprez była niegdyś pokryta lasem, w których biegały swobodnie jelenie. Wokół wysp można było zobaczyć rafę koralową, to co oferują liczne biura podróży to zobaczenie obumarłej flory. Żółwie łapane są przez lokalnych rybiarzy, aby mogły zostać włożone do akwarium oczekując aż ktoś je wypuści za „małą” opłatą by móc je ponownie złapać i zarobić na nich pieniądze.
Gdyby nie bezmyślność oraz rozpusta przybywających tutaj ludzi, wyspy zachowałyby swój czar i ukryte piękno. Za kilka lat nie będzie można tu odnaleźć skrawka zieleni, już teraz przychodzi to z trudem. Obecnie 3 z 30 wysp wokół Lombok są zniszczone prze turystykę. Powoli reszta 27-miu może podzielić los swoich sióstr.
Dlaczego bierzemy przyrodę za swoją własność czyniąc z niej źródło dochodu. A gdyby zostawić to takie jakie jest? Nieskazitelne
Comments