Dzień dobry Wietnam!
- Magdalena
- 18 lip 2015
- 1 minut(y) czytania

Nigdy nie marzyłam o wyjeździe do Wietnamu ale tak samo było jeszcze parę lat wstecz jeśli chodzi o Azję a mogłabym tu wracać co chwilę i spędzać większość roku gdzieś w Indonezji lub choćby tu w Ho Chi Minh . Przyjeżdżając do tego ogromnego miasta, spodziewałam się ubóstwa, brudu i chaosu. Chaos, owszem, tu jest ale tylko gdy należy przejść przez ulicę. Co to ubóstwa czy brudu raczej tu nie znajdziesz, przynajmniej nie w centrum miasta. W Ho Chi Minh zakochałam się od razu. To miasto choć wielkie w swych rozmiarach ma sobie ten czar, który zawsze szukam przyjeżdżając do nowego miejsca. Przypominające krzyżówkę Chin z Europą jest niesamowitym miejscem, aby spędzić tu trochę więcej czasu. Jeśli nie dla architektury to choćby dla sceny kulinarnej Ho Chi Minh. O kuchni wietnamskiej napisałam osobny artykuł (Kuchnia Wietnamu)
Komentarze